Kreml stawia na komunistów? Skandal w Moskiewskiej Komisji Wyborczej
Komisarze wyborczy odebrali głosy „Sprawiedliwej Rosji” oraz partii „Jabłoko” a dodali komunistom.
Fałszerstwo wyborcze ujawnił obserwator Dmitrij Surin. W obwodzie nr 1701, gdzie pracował, na „Jedną Rosję” padło 271 głosów i tak zostało zapisane w pierwszych protokołach. Jednak już na oficjalnej stronie centralnej komisji w Moskwie liczba głosów w tym obwodzie, oddanych na partię rządzącą, wyniosła… 662. Inne wyniki także uległy zmianie. „Sprawiedliwa Rosja” i „Jabłoko” straciły 100 głosów, Komunistyczna Partia Federacja Rosyjskiej uzyskała 10.
Podobne informacje przekazuje inny obserwator z ramienia partii „Jabłoko”, student dziennikarstwa, Aleksy Zajcew, który brał udział w wyborach w komisji numer 1181. Tam „Sprawiedliwa Rosja” straciła 210 głosów, Partia Liberalno-Demokratyczna – 100. „Patriotom Rosji” odebrano 10 głosów, a „Prawoje dieło” straciło 5. „Jedna Rosja” „zyskała” tym sposobem ponad 300 dodatkowych głosów w ostatecznych protokołach.
Źródło: pik.tv
(BC)