Komunizm wojenny na Białorusi?
Podczas wizytacji jednego z przedsiębiorstw w Borysowie Aleksander Łukaszenko ogłosił konieczność wprowadzenia dekretu, zgodnie z którą pracownik nie będzie miał prawa wymówić umowy o pracę bez zgody swoich przełożonych.
Łukaszenko polecił przygotować projekt dekretu, w którym pojawią się zapisy zabraniające pracownikowi zwolnienia się z zakładów, które w obecnym momencie przechodzą proces modernizacyjny. Prezydent wspomniał również o możliwości wprowadzenia „pracy przymusowej” w przypadku „naruszeń regulaminu”, których mógłby dopuścić się pracownik zakładów. Ministerstwem odpowiedzialnym za realizację rozporządzenia będzie MSW oraz inne resorty siłowe. „W przypadku sytuacji ostatecznych decyzja będzie należeć do gubernatorów. Jednak zasadniczo żaden pracownik czy dyrektor nie powinien rezygnować z pracy przed zakończeniem modernizacji zakładów” – zaznaczył prezydent.
Białorusi przywódca tłumaczył, że wprowadzenie środków nadzwyczajnych jest konieczne by ukończyć projekty unowocześnienia przedsiębiorstw. Obiecywał również, że w przypadku pomyślnego przeprowadzenia modernizacji już w 2015 r. robotnicy zakładów będą zarabiać około tysiąca dolarów amerykańskich miesięcznie.
Publicyści, komentujący przemówienie Łukaszenki, przypominają, że podobne rozwiązania na Białorusi miały miejsce do 1861 r. (w tym roku zniesiono pańszczyznę) a także w latach 1918-1921 (okres „komunizmu wojennego”) i rewolucji przemysłowej Stalina.
Źródło: regnum.ru
(BC)