Drugiego sierpnia ranny został żołnierz Sił Zbrojnych Górskiego Karabachu Sarmen Koczarian. Zgodnie z relacją strony karabachskiej, dwudziestoletni wojskowy został ostrzelany podczas dyżuru na posterunku bojowym położonym na północnym-wschodzie nieuznawanej republiki.

Dzień później Azerowie otworzyli ogień na granicy z Armenią. Ranny został Saro Szarian, ormiański żołnierz kontraktowy, żyjący w przygranicznej miejscowości Nerkin Karmiraghbyur, położonej w prowincji Tavush, w północno-wschodniej Armenii. Jak informuje sekretarz prasowy Ministerstwa Obrony Armenii Arcrun Hovannisian, Szarian został przewieziony na leczenie do Erewania. 

Źródło: regnum.ru

(Błażej Cecota)