Kazachstan: strażnicy graniczni porzucili swoje posterunki
Do incydentu doszło 18 czerwca na granicy kazachsko-chińskiej.
Pogranicznicy opuścili swój posterunek bez broni. Było ich jedenastu. O wydarzeniu poinformował przedstawiciel Straży Granicznej Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu. Ogłoszono pogotowie wojenne w miejscowej jednostce wojskowej „Szygis”. Wspomniany oddział powstał niedawno – w listopadzie 2011 r.
Do operacji mającej na celu odnalezienie dezerterów zaangażowano żołnierzy Straży Granicznej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego. Według wstępnych ustaleń przyczyną dezercji jedenastu żołnierzy był spór personalny.
Pod koniec maja na posterunku „Arkankergen” w rejonie obwodu ałmatińskiego odnaleziono czternaście ciał funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jedynym ocalałym z masakry okazał się dwudziestoletni pogranicznik Władisław Czełach. Według Prokuratury Generalnej Kazachstanu to właśnie on zabił wszystkich żołnierzy, którzy zginęli na wspomnianym posterunku.
Źródło: pik.tv
(BC)