Kazachstan: stan wyjątkowy przedłużony
Prezydent Nursułtan Nazarbajew podpisał dekret, który przedłuża stan wyjątkowy w Żangaozen.
W tym górniczym mieście, w zachodnio-południowym Kazachstanie, 16 grudnia 2011 r. policja otworzyła ogień do protestujących robotników. Zginęło szesnaście osób, dziesiątki zostały rannych. Natychmiast po otrzymaniu informacji o sytuacji w Żangaozen, prezydent Kazachstanu wprowadził tam stan wyjątkowy. W mieście obowiązuje godzina policyjna, ograniczenie ruchu pojazdów, zakaz manifestacji, zakaz fotografowania i nagrywania filmów oraz korzystania z… kopiarek.
Władze w Astanie próbowały stworzyć wrażenie, że szybko poradziły sobie z problemem i doszło do sanacji sytuacji w Żangaozen. Po pierwsze ogłosiły powstanie nadzwyczajnej komisji ds. zbadania wypadków w mieście. Po drugie, zaprosiły obserwatorów z Organizacji Narodów Zjednoczonych. Termin, w którym prawa stanu wyjątkowego miały wygasnąć (5 stycznia), zbliża się jednak nieuchronnie.
Wydaje się, że prezydent Nazarbajew nie jest tak pewny rozwoju sytuacji w mieście, jak próbowały to przedstawiać władze Kazachstanu. Dlatego przedłużył obowiązywanie stanu wyjątkowego aż do 31 stycznia.
Źródło: pik.tv
(BC)