Gorbaczow przyznał, że Władimir Putin dokonał wielu pożytecznych rzeczy w ostatnich dziesięciu latach. Miał też wiele dobrych pomysłów. Jednak od pewnego czasu zaobserwować można, iż premier Rosji jest wyczerpany i wdrażanie nowych idei nie przychodzi mu tak łatwo jak jeszcze kilka lat temu. „Nie sądzę, aby było konieczne obrażać Putina. On zrobił wiele dobrego. Teraz jednak jest już wypalony” – wyjaśnił Gorbaczow swój stosunek do premiera Rosji. „Najprawdopodobniej Putin zostanie prezydentem. Ale jeśli on nie przełamie samego siebie, nie zmieni polityki, to wszyscy obywatele wyjdą na place i ulice. Do tego nie można dopuścić. Ludzie wyjdą na ulice, jeśli po wyborach prezydenckich w Rosji nie dojdzie do zmian” – dodał były przywódca ZSRS.

Tydzień temu Gorbaczow wystąpił z inicjatywą rozpisania referendum konstytucyjnego. Według Gorbaczowa główne pytanie, które należałoby przedstawić głosującym, powinno brzmieć: „Czy popierasz reformy polityczne i konstytucyjne, które zlikwidują »samodzierżawie« i zagwarantują »władzę ludu«?”. Jedyną siłą, która byłaby w stanie przeprowadzić takie reformy jest, według polityka, „silna opcja demokratyczna”. Trudno jednak stwierdzić, które partie miał na myśli Gorbaczow. Warto tylko dodać, że 14 stycznia były prezydent poparł oficjalnie Grigorija Jawlinskiego z „Jabłoka”, którego kandydatura nie została zarejestrowana przez Centralną Komisję Wyborczą.

Źródło: pik.tv

(BC)