Były Prokurator Generalny Mołdawii oskarża Ministerstwo Spraw Wewnętrznych o zatajanie przestępstw
Walery Zubko (na zdjęciu) zeznając przed komisją śledczą w sprawie zastrzelenia Sorina Pachueva podczas polowania na dziki, pogrąża prozachodnią koalicję rządową Mołdawii. Skandal polityczny wybuchł w połowie stycznia 2013 r., gdy okazało się, że 23 grudnia 2012 w polowaniu pod Kiszyniowem brali udział politycy, urzędnicy państwowi i biznesmeni a fakt zastrzelenia jednego z nich został zatajony przed mołdawską opinią publiczną. Zubko na swoją obronę miał stwierdzenie, że incydent ukrył przed mediami ale nie przed stosownymi organami ścigania (powiedział to były prokurator generalny!). Dodał też, że zatajeniem przestępstwa można by nazwać ukrycie 312 przypadków łamania prawa, jakiego miało się dopuścić Ministerstwo Spraw Zewnętrznych.
Zubko twierdzi, że nie uchybił swoich obowiązków urzędowych, a jego rezygnacja ze stanowiska była spowodowana presją polityczną i społeczną. Były Prokurator Generalny powiedział, że polowanie było legalne, więc wszelkie oskarżenia wobec niego nie mają racji bytu. Tymczasem cała sprawa przyczynia się do pogłębionego kryzysu w prozachodniej koalicji rządzącej i zwiększa popularność postkomunistów.
Źródło: gzt.md
(JAM)