Prezydent Baszkirii Rustem Chamitow stwierdził, że wiele zakładów przetwarzających ropę, znajdujących się na terytorium obydwu republik, boryka się z brakiem surowców. Prowadzi to do praktycznego wykluczenia z rosyjskiego rynku. Dlatego też, według polityka, należy rozpocząć w kraju dyskusję na temat tendencji do omijania Baszkirii i Tatarstanu w planach budowy nowych rurociągów. Jedyną odpowiedzią może być jednolite stanowisko zajmowane przez obydwie republiki wobec rządu federalnego w Moskwie. „Razem z Rustamem Nurgalijewiczem (Rustam N. Minnichanow, prezydent Tatarstanu) powinniśmy przekonywać władze rosyjskie, że kluczem do sukcesu przemysłu petrochemicznego Rosji jest rozwój przemysłowy regionu Powołoża” – zakończył Chamitow.

Źródło: regnum.ru

(BC)