Azarow: jest niebezpieczeństwo opóźnienia w negocjacjach z UE
„Ukraiński rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, aby przygotować niezbędne dokumenty umowy stowarzyszeniowej z UE w odpowiednim czasie do szczytu w Wilnie w listopadzie 2013 r.” – poinformował Mykoła Azarow, premier Ukrainy. Zaznaczył jednocześnie, że przygotowanie wspomnianych dokumentów to długi i złożony proces, wymagający nieustannej pracy w parlamencie. Tymczasem Rada Najwyższa jest stale blokowana przez opozycję. „I tak, po czterech miesiącach bezowocnych wysiłków mam pewne obawy. Jednakże rząd jest gotowy do konstruktywnej współpracy z parlamentem i zrobi wszystko co w jego mocy, by zakończyć rozpoczęte dzieło” – wyjaśnił premier.
Na początku marca ukraińska opozycja ponownie zablokowała prace Rady Najwyższej w związku z pozbawieniem mandatu deputowanego Batkiwszczyny, adwokata Julii Tymoszenko, Siergieja Własenki. W lutym obstrukcja ukraińskiego parlamentu trwała praktycznie cały miesiąc. W związku z tym już 1 marca prezydent Wiktor Janukowycz musiał przyznać, że Kijów spóźnia się z liberalizacją prawa wizowego z Unią Europejską. „Rada Najwyższa nowej kadencji jeszcze praktycznie nie pracowała. Dlatego spóźniamy się z rozwiązaniem kwestii dotyczących zamknięcia pierwszego etapu liberalizacji systemu wizowego, który mamy z krajami Unii Europejskiej” – wyjaśnił prezydent.
Tymczasem wieczorem 7 marca doszło do telefonicznej rozmowy premierów Mykoły Azarowa i Dmitrija Miedwiediewa, dotyczącej spotkania pomiędzy Wiktorem Janukowyczem a Władimirem Putinem w nocy z 4 na 5 marca, dotyczącej możliwości stowarzyszenia Ukrainy z Unią Celną Białorusi, Kazachstanu i Rosji. Zgodnie z informacją przekazaną przez biura prasowe obydwu rządów Azarow i Miedwiediew dyskutowali na temat sposobów praktycznej realizacji postanowień podjętych przez prezydentów.
Źródło: regnum.ru
(Błażej Cecota)