Ukraina nie potrzebuje rosyjskiego gazu
To już pewne – do 2017 r. Ukraina znacznie ograniczy zakup rosyjskiego gazu.
Oświadczenie na ten temat złożył 23 sierpnia minister paliw i energetyki Jurij Bojko. Ograniczenie zapotrzebowania na rosyjski gaz związane będzie ze zwiększeniem własnego wydobycia tego surowca na Ukrainie. Planuje się, że przez 7 lat, Ukraińcy będą produkować trzydzieści procent więcej niż dotychczas – 27 miliardów metrów sześciennych zamiast 20 miliardów.
Jurij Bojko stwierdził, że największe nadzieje rząd wiąże ze zwiększeniem wydobycia w regionach nadczarnomorskich. Duże znaczenie będzie miał też gaz łupkowy, który będzie można eksploatować dzięki współpracy z partnerami zagranicznymi. Kijów planuje także ograniczyć zakupy rosyjskiego gazu poprzez zmniejszenie jego zużycia za pomocą wprowadzenia programów oszczędności energii, rozwoju alternatywnych źródeł oraz górnictwa węgla kamiennego.
„Planujemy, że w ciągu pięciu lat zmniejszymy nasze zapotrzebowanie na rosyjski gaz do 12 miliardów sześciennych rocznie. Cała reszta będzie produkowane przez nas lub zastąpiona alternatywnymi źródłami energii” – wyjaśnił Bojko.
Pozostaje zapytać, co na to prezydent Bronisław Komorowski, który uznał wydobycie gazu łupkowego za niebezpieczne oraz premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak, którzy doprowadzili do podpisania niewygodnej dla Polski umowy gazowej z Rosją?
Źródło: pik.tv
(BC)