Ufa: manifestacja w obronie praw narodu baszkirskiego
Podczas ostatniej demonstracji z 21 kwietnia, zorganizowanej przez nacjonalistyczną organizację baszkirską „Kuk Bure”, oprócz kwestii uwolnienia więźniów politycznych (przede wszystkim Fanzila Achmetszyna) podniesiono także takie problemy jak: zamykanie baszkirskich szkół, powrót do obowiązkowej nauki języka baszkirskiego, zakończenia prześladowania działaczy organizacji narodowych, wprowadzenie wymogu obecności Baszkirów we wszystkich pionach administracyjnych rządu Baszkirii, powrotu do federacyjnych założeń Rosji z początków lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, równomierny podział środków budżetowych pomiędzy Republikę Baszkirii a rząd federalny w Moskwie (na zasadach parytetu).
„Zamykają nasze szkoły z naruszeniem wszelkich zasad prawnych. Jako pierwsze cierpią z tego powodu wioski baszkirskie. W mojej rodzinnej wsi szkoły już nie ma. Teraz dzieci zostały przepędzone do pobliskiej miejscowości, gdzie szkoła była jeszcze mniejsza od naszej. Jednak tam nie uczą baszkirskiego” – informuje jedna z uczestniczek manifestacji Fania Sagitowa.
Podczas wiecu członkowie „Kuk Bure” poinformowali o działaniach zmierzających do uwolnienia Fanzila Achmetszyna. Komitet inicjatywny, złożony z przedstawicieli kilku baszkirskich organizacji narodowych i religijnych, wystosował w tej sprawie pismo do Władimira Putina. Żona Fanzila, Gulnaz, poinformowała zebranych, że obecnie jej mąż czeka na postępowanie odwoławcze w Sądzie Najwyższym Republiki Baszkirii.
Baszkiria jest jedną z tych republik autonomicznych Federacji Rosyjskiej, gdzie Rosjanie stanowią mniejszość (trzydzieści sześć procent populacji według spisu z 2002 r.). Jednak Baszkirów, według tego samego spisu, jest jedynie trzydzieści procent. Większość mogliby stworzyć jedynie z Tatarami, których w Baszkirii jest dwadzieścia pięć procent. Dlatego tak istotne były wydarzenia z ostatnich tygodni, kiedy to doprowadzono do konfliktu pomiędzy tatarskimi i baszkirskimi organizacjami narodowymi, zjednoczonymi podczas demonstracji w Kazaniu z października 2012 r.
Obecny spór pomiędzy do niedawna współpracującymi Związkiem Młodzieży Tatarskiej „Azatłyk” oraz baszkirską organizacją nacjonalistyczną „Kuk Bure” („Niebiański Wilk”) wywołany został przez oświadczenie pierwszego ze stowarzyszeń pt. „O Tatarach w Republice Baszkirii”. W dokumencie zarząd „Azatłyk” wyraził zaniepokojenie sytuacją Tatarów mieszkających w stolicy Baszkirii, Ufie, rzekomo prześladowanych przez Baszkirów. „Kuk Bure” odpowiedziało własnym oświadczeniem, w którym sugeruje, że lider tatarskich nacjonalistów, Nail Nabiullin, musiał ulec jakimś naciskom, skoro „do tej pory był zwolennikiem zbliżenia pomiędzy dwoma bratnimi narodami”. „Zarówno Baszkirzy, jak i Tatarzy rozumieją, że dzisiaj nie jest dobrze kłócić się między sobą. Ani jedna z baszkirskich organizacji nie podniosła w taki sposób problemu sytuacji Baszkirów w Tatarstanie” – podkreślają przedstawiciele „Kuk Bure”. W kolejnych oświadczeniach, o których pisaliśmy na naszych łamach, obydwie strony zarzuciły sobie związki z rosyjską służbą bezpieczeństwa. Abstrahując od spraw personalnych wydaje się, że sam trop, dotyczący inicjatorów konfliktu, jest nader prawdopodobny.
Źródła: kyk-byre.ru, proufu.ru
(Błażej Cecota)