Rosja wprowadzi ograniczenia importu ukraińskich produktów żywnościowych?
Przed takim rozwiązaniem obecnej napiętej sytuacji przestrzega szef rosyjskiej służby sanitarnej Giennadij Oniszczenko.
Oniszczence nie podobają się reformy, które wprowadzają władze Ukrainy we własnych służbach epidemiologiczno-sanitarnych. Według głównego inspektora spowodowały one obniżenie standardów kontroli ukraińskiej żywności. Dlatego Rosjanin zapowiada, że od maja 2012 r. zostaną wprowadzone bardziej restrykcyjne zasady nadzoru nad importem żywności z Ukrainy. „Jeżeli sytuacja będzie nadal skomplikowana, będziemy zmuszeni do podjęcia radykalnych środków” – zapowiedział Oniszczenko i wezwał ukraiński parlament, Radę Najwyższą Ukrainy… do zablokowania reform. Główny inspektor ostrzegł jednocześnie, że rosyjski nadzór może spowodować spowolnienie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw przetwórstwa spożywczego na Ukrainie.
Kijów rozpoczął wprowadzanie reformy w listopadzie 2011 r. Jej celem jest zunifikowanie instytucji odpowiedzialnych za kontrolę żywności w jedną. Władze Ukrainy nie ukrywają, że chodzi również o przerwanie związków pomiędzy instytucjami kontrolnymi a biznesem i powołują się na doświadczenia krajów Unii Europejskiej.
Oniszczenko sprawuje swoją funkcję od 1996 r. To on odpowiada za wprowadzenie embarga na mołdawskie i gruzińskie wina w 2006 r., białoruskie produkty mleczne w 2009 r., czy też polskie mięso w 2005 r.
Źródło: pik.tv
(BC)