Prezydent Dagestanu: zamachy związane z niedomaganiem władz
Dwudziestego piątego maja samobójczyni zdetonowała ładunek wybuchowy w pobliżu budynku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w dagestańskiej stolicy – Machaczkale. W zamachu rannych zostało szesnaście osób, w tym co najmniej pięciu funkcjonariuszy. Wiadomo już, że jednak osoba zmarła w szpitalu. Pięć dni wcześniej do podobnego zamachu doszło pod budynkiem Federalnej Służby Komorników Sądowych. Zginęły cztery osoby, pięćdziesiąt dwie były ranne.
„Obecne zamachy w Machaczkale wydają się być produktem bezprawia i wewnętrznej korupcji lokalnych władz, których przykłady nagromadziły się w ciągu ostatnich lat” – ocenił Abdulatipow, dagestański prezydent. „Akty te wspierane są przez tych, którzy przeciwstawiają się procesowi odnowy i oczyszczenia Dagestanu. Jednakże nikt nie może go powstrzymać. Bezkompromisowa walka z terroryzmem, bandytyzmem i złodziejstwem zostanie poprowadzona pewnie i niezachwianie” – dodał prezydent.
Tymczasem Narodowy Komitet Antyterrorystyczny FR poinformował, że ostatni zamach został przeprowadzony przez dwudziestopięcioletnią Madinę Alijewą, żonę dwóch zabitych wcześniej dagestańskich bojowników.
Źródła: ria.ru, kavkaz-uzel.ru, regnum.ru
(Błażej Cecota)