Od rozgrabionego do odnowionego Imperium. Konferencja naukowa w dwudziestą rocznicę rozpadu Związku Sowieckiego
Dyskusje z udziałem wybitnych specjalistów od Rosji i Europy Wschodniej, goście zza granicy, odczyty referatów naukowych, prześledzenie sytuacji na Wschodzie – to wszystko na konferencji, która odbędzie się w dniach 14-16 grudnia w Krakowie. Władimir Putin oświadczył niegdyś, że "Rozpad ZSRS to największa katastrofa geopolityczna XX wieku", czas odczytać te słowa w świetle faktów. A będą to robić najlepsi eksperci, nie tylko z Polski.
Zapraszamy wraz z Instytutem Wschodnich Inicjatyw, Kołem Naukowym (W)Koło Rosji oraz Kołem Naukowym Historyków Studentów UJ.
Zakres tematyczny naszego przedsięwzięcia obejmuje kierunki polityki UE i USA wobec obszaru postsowieckiego, przemiany systemu imperialnego w Rosji, kształtowanie się tożsamości narodów postsowieckich i ustrojów ich państw, zagadnienia energetyczne i znaczenie służb specjalnych w procesie przemian ostatniego dwudziestolecia. Zgłoszenia referatów można nadsyłać do 28 listopada na adres konferencja.rozpadZSRS(małpa)gmail.com, dla słuchaczy wstęp wolny.
My nie pomijamy trudnych tematów – stosunku Polski do wielkiego sąsiada, relacji niemiecko-rosyjskich, tendencji do centralizowania władzy przez Władimira Putina. Nasza konferencja odbywa się na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi w Rosji – wydarzenia dziejące się wokół Kremla warto zrozumieć już wcześniej.
Wszystkie bieżące informacje można śledzić na specjalnej stronie internetowej: konferencjarozpadzsrs.blogspot.com
Ta historia jest też naszą, polską sprawą!
Redakcja Portalu ARCANA
Dzisiejsza Rosja Putina i Miedwiediewa najwyraźniej chce nawiązać do swojej mocarstwowości carskich czasów.Nigdy w tym kraju i pod obojętnie jakim przywództwem nie minie chęć ekspansji na zachód. Putin daje wiele sygnałów ze nie ugnie się w realizacji swoich celów imperialnych. Można powiedzieć że Ukraina już jest w ich rękach a oni wielkorusy zrobią wszystko by już Ukrainy nie odpuścić. Przedłużony czas stacjonowania floty krymskiej to dopiero początek uzależnienia Ukrainy , co ciekawe oni sami tego chcą a co najmniej część wschodnia. Próba była podczas wojny z Gruzją , to stamtąd szły okręty wojenne Rosji do blokady Batumi i innych portów Gruzji. Zachód udawał że wszystko kontroluje a tak naprawdę nie kiwnął palcem. Odwagi nie zabrakło naszemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu który tak naprawdę uratował Gruzję przed utratą niepodległości.Nadchodzi czas kiedy Rosja zacznie bardziej a nawet zbrojnie reagować na sprawy np. Iranu czy państw Afryki. Na wschodzie na razie Rosji nic nie zagraża i tak pusty ten rejon samowolnie zasiedlają Chińczycy ale Chiny zawsze miały ochotę na zwiększenie swojego terytorium. Pamiętamy wojnę z lat siedemdziesiątych kiedy pomiędzy ZSRR a Chinami nad rzeką bodajże Usuri i tam jak pisała prasa zachodnia Rosja użyła nowej broni podobno laseru i pogoniła Chińczyków. Dzisiaj Chiny to już mocarstwo i Rosja czuje respekt również ze wschodu.