Nowy 166 numer Dwumiesięcznika ARCANA!
Od redakcji
Wojna Rosji z Ukrainą zrewidowała w sposób dogłębny wszystkie hipernowoczesne przewidywania, wedle których przyszłość, która czeka świat, Europę i Polskę, miałaby być czymś zupełnie oderwanym od przeszłości. Okazuje się, że jest wręcz przeciwnie. Przy wtórze armat ze wschodu gra europejski teatrzyk dyplomatyczny ; my jednak zaglądamy za kulisy bieżącej polityki. A tam sprawy współczesne wracają na tory znane z historii. Rosja bije się dziś na Ukrainie w imię własnej retrospektywnej utopii imperialnej. Utopiami okazują się też niemieckie sny o Europie ,,od Lizbony po Władywostok". I polskie, godne najwyższego potępienia, próby ,,pojednania z Rosją" po Smoleńsku, o których pisze w swoim artykule Henryk Głębocki.
Jan Ryszard Sielezin przypomina z kolei o metodycznym niszczeniu dorobku kultury polskiej w czasie II wojny światowej przez Niemców. Nie bez przyczyny. Furia, z jaką hitlerowcy rabowali polskie zbiory i palili polskie biblioteki, wynikała z niemieckiej wizji Polski jako narodu dzikiego i pozbawionego własnej kultury. Staropolskie rękopisy, inkunabuły i skarby rapperswilskie zgromadzone w Bibliotece Ordynacji Krasińskich na Okólniku i spalone tam po powstaniu warszawskim, zaprzeczały tej wizji stworzonej jeszcze w czasach Fryderyka II, rozwiniętej przez elity pruskie w XIX wieku i nigdy, aż do dziś, na żadnym etapie polsko-niemieckiego pojednania, na Zachodzie nie zweryfikowanej. Odzywającej się też echem po zjednoczeniu Niemiec, w ich paternalistycznej polityce wobec III RP i w najnowszych komunikatach unijnych dotyczących rzekomego braku praworządności w ,,nie dość rozwiniętej" polskiej demokracji.
Z jeszcze dalszej przeszłości wraca też wiedza o znaczeniu w naszej części świata Turcji, o której (w kontekście współczesnym) pisze Karolina Wanda Olszowska.
Może więc rację ma Jakub A. Maciejewski, który w otwierającym ten numer "Arcanów" szkicu z ogarniętego wojną Donbasu każe nam oceniać dramat i tragedię dzisiejszą przy pomocy kategorii myślowych i języka zaczerpniętego z sienkiewiczowskiego "Ogniem i mieczem"? Może, tak jak powracamy do historii jako nauczycielki polityki, musimy też w opisie teraźniejszości powracać do starego języka kultury?
Nie przeczy takiej hipotezie szkic Włodzimierza Boleckiego krytycznie oceniający niewydolność dwudziestowiecznej literatury awangardowej w odniesieniu do opisu i analizy nowoczesnych totalitaryzmów. Zapoznaną mądrość XIX wieku, odrzucaną często bez zrozumienia, przypomina w artykule o poglądach Henryka Rzewuskiego, Tomasz Kłusek. Rzewuski ma opinię carskiego kolaboranta, do problemu kolaboracji intelektualistów ze zbrodniczymi reżimami wracamy jednak tym razem na przykładach czerpanych z XX wieku, dzięki artykułowi Macieja Urbanowskiego.
Polecamy też Państwa uwadze część artystyczną numeru, w tym opowiadania Marka Zielińskiego i Grzegorza Filipa, dlatego, że mówiąc o rzeczywistości pozwalają spojrzeć na nią z (nie) politycznego dystansu. Podobną cechę mają wspomnienia o Marku Nowakowskim i jego czasach, jakie w rozmowie z Wojciechem Chmielewskim i Maciejem Urbanowskim snuje żona pisarza, Jolanta Zabarnik-Nowakowska. Szczególne znaczenie dla nas ma również pożegnanie przez Elżbietę Morawiec zmarłego 15 maja br. Jerzego Treli, naprawdę wielkiego aktora, jednego z takich ludzi, z którymi do grobu odchodzi cała epoka.
DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO POCHODZĄCYCH Z FUNDUSZU PROMOCJI KULTURY
Zachęcamy do lektury i zapraszamy do naszej księgarni!
http://ksiegarnia.arcana.pl/glowna/262-arcana-nr-166.html