Kolejny przypadek prowadzenia nielegalnej agitacji przez rządową „Jedną Rosję”
Tym razem sprawa dotyczy obwodu swierdłowskiego i tamtejszego oddziału Ministerstwa Opieki Społecznej.
Sprawę ujawnił kandydat do Zgromadzenia Ustawodawczego Obwodu Swierdłowskiego Leonid Wołkow, którego niedawno władze starały się wykluczyć z udziału w wyborach z powodu nieuznania niektórych podpisów na jego listach poparcia.
Według Wołkowa dysponuje on dowodami na to, że główna specjalistka ministerstwa Kristina Własowa pisała do swoich podwładnych, aby odebrali w miejscowym oddziale w Swierdłowsku odpowiednią liczbę egzemplarzy gazety „Opornyj kraj Otczizny” i rozdali wśród znajomych, sąsiadów itd.
Problem w tym, że treść gazety nie dotyczy wcale spraw związanych z działalnością Ministerstwa Opieki Społecznej. „Opornyj kraj Otczizny” to… organ prasowy miejscowego oddziału partii „Jedna Rosja”. Wersję online pisma można ściągnąć ze strony internetowej swierdłowskiej „Jednej Rosji”. Wołkow ogłosił, że zamierza zwrócić się w tej sprawie do prokuratury.
Źródło: pik.tv
(BC)