Amerykanie poparli Mołdawię, która domaga się wycofania wojsk rosyjskich z granicy mołdawsko-naddniestrzańskiej
Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydała ambasada USA w Kiszyniowie.
W oświadczeniu możemy przeczytać, że USA opowiada się za przekształceniem obecnych rosyjskich „sił pokojowych” w misję pod auspicjami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). „Incydent z 1 stycznia, kiedy to rosyjski żołnierz śmiertelnie ranił obywatela Mołdawii Wadima Pisariego w pobliżu posterunku obok miasta Vadul-lui-Voda wskazał na potrzebę demilitaryzacji strefy bezpieczeństwa” – stwierdzili przedstawiciele ambasady we wspomnianym piśmie. W związku z tym USA wzywa władze rosyjskie i mołdawskie do podjęcia odpowiednich kroków w celu uniknięcia sytuacji, prowadzących do wzrostu napięcia na granicy z Naddniestrzem i przeprowadzenia gruntownego śledztwa w sprawie incydentu.
Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii wydało oświadczenie, w którym zażądało przekształcenia obecnego „mechanizmu pokojowego” nad Dniestrem pod patronatem Federacji Rosyjskiej w misję cywilną z mandatu międzynarodowego, „która będzie odpowiadała rzeczywistym potrzebom i wyeliminuje w przyszłości takie tragedie, jak ta z 1 stycznia”.
Źródło: pik.tv
(BC)