Znana opozycjonistka zaginęła „na etapie”?
Według rodziny Taisy Osipowej, skazanej w zeszłym roku na dziesięć lat łagru, nie dotarła ona do miejsca odosobnienia. Najprawdopodobniej „zaginęła” podczas transportu.
O bulwersującej sprawie poinformował małżonek Taisy – Siergiej Fomczenkow. „24 listopada moja żona opuściła zakład karny w Smoleńsku. Jej adwokat Natalia Szaposznikowa dowiedziała się, że Taisa ma zostać przetransportowana do kobiecego łagru w rejonie Tweru. Jednak jak do tej pory ani do jej rodziny ani do władz smoleńskiego zakładu karnego nie przyszło potwierdzenie, że dotarła do wspomnianego łagru. Smoleńska służba więzienna nie potrafi nam wyjaśnić gdzie przebywa moja żona i dlaczego nie otrzymaliśmy żadnej informacji na jej temat” – wyjaśnił Fomczenkow.
Osipowa została aresztowana w listopadzie 2010 r. pod zarzutem handlu narkotykami. Pod koniec 2011 r. sąd rejonowy skazał ją na dziesięć lat łagru. W lutym 2012 r. rozpatrzono apelację w jej sprawie, zmieniając karę na osiem lat. Co ciekawe, prokurator żądał jedynie czterech lat, podkreślając, że wyższy wyrok były w jej sprawie zbyt surowy.
Źródło: regnum.ru
(BC)