Z ramówki rosyjskiej telewizji NTV zdjęto film o porwaniach w Czeczenii
Film został wyemitowany na Syberii i Rosyjskim Dalekim Wschodzie. W europejskiej części Rosji zakazano emisji.
Informację na temat cenzury w NTV przekazali przedstawiciele organizacji praw człowieka „Komitet przeciw torturom”. Według dziennikarzy gazeta.ru wycofanie programu z emisji nastąpiło po osobistej interwencji generalnego dyrektora kanału Władimira Kulistikowa. Reakcja władz była jednak wyraźnie spóźniona, gdyż internauci zdążyli już nagrać kilka kopii i pokazać je na popularnych portalach społecznościowych.
W filmie omówione zostały nieskuteczne interwencje rosyjskiego Komitetu Śledczego. Autorzy dokumentu udowadniają też, w jaki sposób lokalne organy ścigania uniemożliwiają władzom centralnym właściwe przeprowadzenie dochodzenia. W materiale znalazły się obszerne wywiady z niektórymi ofiarami porwań, śledczymi oraz szefem „Komitetu przeciw torturom” Igorem Kaliapinem.
Źródło: pik.tv
(BC)