Negocjacje w sprawie podwyżek, które prowadzili przedstawiciele kompanii i rządu, trwały praktycznie przez cały 2011 r. Początkowo „Rosyjskie Koleje” pozostawały na stanowisku, że konieczna jest podwyżka o 23 procent, która mogłaby zostać zastąpiona państwowym odszkodowaniem w wysokości 147 miliardów rubli. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego proponowało natomiast jedynie siedem procent podwyżki. Po szeregu konsultacji przedstawiciele RŻD zmniejszyli wysokość koniecznych zmian do 11,7 procenta przy 40 miliardach rubli dotacji. Jednak rząd nie przystał na kompromis zaproponowanych przez kompanię. Wreszcie, w kwietniu 2011 r. Władimir Putin osobiście nakazał RŻD zmniejszenie postulatów do 6 procent. W sierpniu 2011 r. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego sformułowało ostateczną ofertę, natomiast we wrześniu premier oświadczył, że od 1 stycznia stawki za przewóz towarów wzrosną o wspomniane 6 procent.

Przedstawiciele RŻD stwierdzili, że propozycja rządu narazi firmę na utratę około 80 miliardów rubli, co zmusi ją do rezygnacji z wielu projektów inwestycyjnych, a także redukcji personelu oraz remontów i zakupu taboru. Pomimo tej deklaracji, rząd nie ustąpił.

Źródło: ria.ru

(BC)