Wybory w Kaliningradzie zostały sfałszowane?
17 kwietnia w Kaliningradzie miała miejsce demonstracja Rosjan, którzy poddają w wątpliwość wyniki ostatnich wyborów do władz lokalnych.
Podczas manifestacji dyskutowano na temat podejrzeń dotyczących sfałszowania wyborów z 13 marca, kiedy to obywatele głosowali nad składem nowej dumy kaliningradzkiej oraz rady miasta Kaliningradu. W wydarzeniu wzięli udział członkowie i sympatycy partii „Patrioci Rosji” oraz Jabłoko, a także ruchów społecznych, takich jak „Solidarność”, „Nasze miasto”, „Nowy świat” oraz „Sprawiedliwość”. Demonstrantów wspomogli także członkowie związków zawodowego dokerów.
Podczas wiecu wezwano prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do stworzenia komisji, która miałaby zweryfikować wynik wyborów oraz, w konsekwencji, rozwiązania wybranych 13 marca ciał ustawodawczych.
W wyborach do miejscowej dumy z 13 marca kremlowska partia „Jedna Rosja” otrzymała 41 procent głosów. Z kolei w radzie miejskiej, ugrupowanie Władimira Putina uzyskało 24 z 27 mandatów.
Źródło: kasparov.ru
(BC)
Nie musi się sięgać tak daleko. U nas też są cuda nad urną. A sprzeciw PO wobec prób zabezpieczenia się przed poprawianiem wyników wyborów skończył się niepowodzeniem.