Władze Kraju Ałtajuskiego zbierają informacje na temat opozycji?
Niepokojące wieści docierają ze znajdującego się w Rosji Kraju Ałtajskiego. Jak informują tamtejsi komuniści, władze wydały rozporządzenie nakazujące zbieranie danych na temat opozycjonistów.
Wszystko związane jest ze zbliżającymi się wyborami do Dumy Państwowej i rad lokalnych. Urzędnicy na Ałtaju muszą sporządzić elektroniczny rejestr mieszkańców podległego sobie terytorium.
Spis obejmuje informacje na temat przewodniczących lokalnych oddziałów partii politycznych, ich adresy, numery telefonów itd. Ponadto jednak, zgodnie ze specjalnym rozporządzeniem, którego treść nie została podana do wiadomości publicznej, urzędnicy będą zbierać dane dotyczące tzw. organizacji antysystemowych. Pod tym określeniem kryją się wszystkie stowarzyszenia i partie, które kontestują obecny porządek w Rosji.
Zgodnie z artykułem 10 Konstytucji Rosji wszelkie tego typu działania są nielegalne. Nie dlatego, że dotyczą opozycji. Rzecz w tym, iż naruszają one ustawowo zapewniony podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Powinny być one od siebie niezależne. Trudno zaś stwierdzić, by takie były, skoro urzędnicy zbierają informacje na temat potencjalnych deputowanych.
Wybory do Dumy w Kraju Ałtajskim odbędą się w grudniu 2011 r.
Źródło: kasparov.ru
(BC)