Wkrótce kongres założycielski Frontu Putina
Front Ludowy powstał w maju 2011 r. z inicjatywy Władimira Putina. W jego szeregach znaleźli się członkowie związków zawodowych, lokalnych stowarzyszeń i organizacji pozarządowych popierających Kreml. Do Frontu włączono również formalnie struktury „Jednej Rosji”. Akces do organizacji zgłosiło rzekomo opozycyjne ugrupowanie „Patrioci Rosji”. Członkowie Frontu mogą startować w wyborach z list „Jednej Rosji” oraz uczestniczyć w prawyborach w partii rządzącej. Wielu komentatorów sugeruje jednak, że Front ostatecznie przejmie struktury „Jednej Rosji”. Już teraz ocenia się, że dla jednej trzeciej deputowanych „Jednej Rosji” w Dumie Państwowej organizacją podstawową jest Front a nie partia.
Być może kolejnym krokiem do usamodzielnienia się Frontu, jako rządowej alternatywy dla tracącej rzeczywistą (nie wyborczą – wybory są fałszowane) popularność „Jednej Rosji”, będzie zjazd założycielski organizacji, który odbędzie się w dniach 11-12 czerwca. Warto zauważyć, że minęły dwa lata od ogłoszenia powstania Frontu. Podkreśla się, że w kongresie wezmą udział przedstawiciele najwyższego kierownictwa administracji prezydenta. Godne zauważenia są również starania gubernatorów, którzy od dawna chcieli mieć własnych przedstawicieli we Froncie – Putin pozwolił im na obecność na kongresie, jednak nie będą oni mogli oficjalnie zasilić struktur organizacji. Lokalni urzędnicy próbowali w ten sposób zabezpieczyć się przed ewentualnym odstawieniem struktur „Jednej Rosji”, w których są dość dobrze umocowani, na boczny tor. Putin odmówił. Nie bez znaczenia jest również to, co dzieje się na prowincji – trwają właśnie prace nad tworzeniem silnych struktur lokalnych Frontu, co może zaszkodzić partii rządzącej w poszczególnych regionach kraju.
Źródło: kasparov.ru
(Błażej Cecota)