Waszyngton chce Gruzji w NATO!
Szef delegacji USA w Tibilisi, Mike Turner, zadeklarował poparcie dla Gruzji. Jego zdaniem ten kaukaski kraj okazał się wiarygodnym sojusznikiem w Iraku i Afganistanie.
12.10.2011 9:27
Amerykanin 10 października zapewnił, że "rozszerzenie NATO nie stanowi zagrożenia dla jakiegokolwiek kraju", chcąc pewnie uprzedzić reakcje Moskwy, która niechętnie postrzega utratę wpływów na Kaukazie. Ponadto obecność Gruzji w NATO zabezpieczyłoby ten kraj od wojen podobnych do tej z lipca/sierpnia 2008 roku, gdy Rosja zajęła Osetię Południową i Abchazję. Kaukaz jest ważnym czynnikiem geopolitycznym dla Rosji, stąd też coraz większe zacieśnianie więzów Gruzji z Ameryką jest nie po drodze władzom na Kremlu.
Źródło: regnum.ru
(JAM)
Po Smoleńsku 2010 (o Teheranie i Jałcie nawet nie wspomnę) mam wątpliwości czy taka np. Gruzja będzie przed czymkolwiek zabezpieczona.