Waszyngton broni swojego ambasadora w Rosji

Według przedstawicielki Departamentu Stanu Rosjanie będą musieli przyzwyczaić się do bezpośrednich wypowiedzi McFaula. 

31.05.2012 19:21

Według Victorii Nuland, rzecznika DS USA, Michael McFaul nie jest zawodowym dyplomatą i często mówi w sposób „prosty, jasny, nie bawi się słowami”. Niemniej jednak Amerykanie uważają go za „silnego przedstawiciela” USA w Rosji. Dlatego też Kreml będzie musiał przyzwyczaić się do bezpośredniości amerykańskiego ambasadora.

Przypominamy, że kolejna afera związana z McFaulem wybuchła 29 maja, kiedy to ujawniono treść wykładu, który ambasador wygłosił w Wyższej Szkole Ekonomicznej. Stwierdził tam m.in. że Rosjanie próbowali przekupić władze Kirgizji by te pozbyły się Amerykanów z bazy lotniczej Manas oraz proponowali USA wycofanie poparcia dla Iranu w zamian za oddanie strefy wpływów w Gruzji.

 

Źródło: pik.tv

(BC)


Ostatnie wiadomości z tego działu

Dzwoni Macierewicz do komisji wyborczej… czyli o działalności niepodległościowej w latach 70-tych.

Prof. Andrzej Nowak: Lekcja historii. Wspomnienie o Richardzie Pipesie (1923-2018)

ARCANA nagrodzone przez MSZ!

Historia marksizmu i Conrad – ARCANA 135 już w księgarniach!

Komentarze (0)
Twój nick:
Kod z obrazka:



Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.