Według raportu przygotowanego przez Departament Stanu USA, dotyczącego strategii walki z handlem narkotykami w 2012 r., jednym z głównych kanałów przerzutowych z Afganistanu i Iranu do Europy Zachodniej i Rosji stały się nieuznawane przez opinię międzynarodową republiki Abchazja i Osetia Południowa. Amerykanie dostrzegają, że terytorium Gruzji stało się jednym z głównych celów przestępców zajmujących się handlem nielegalnymi specyfikami. Dzięki współpracy pomiędzy Tbilisi a organizacjami międzynarodowymi, których celem jest walka z przestępczym procederem, udało się ustalić, że w Gruzji nie produkuje się narkotyków na masową skalę.

W związku z tym Amerykanie sugerują, że handel odbywa się na terytoriach niekontrolowanych przez Tbilisi. Jednocześnie zaznaczono, że informacje te nie mogą być w pełni zweryfikowane z powodu braku chęci współpracy ze strony władz dwóch separatystycznych republik oraz funkcjonowania na ich terytoriach rosyjskich wojsk okupacyjnych.

Źródło: pik.tv

(BC)