W 2012 r. rosyjski rząd będzie musiał rozwiązać problem z mieszkaniami dla wojskowych
Według ekspertów rok 2012 będzie kluczowy dla rozwiązania jednej z najbardziej palących kwestii reformy przeprowadzanej przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej – zapewnienia mieszkań dla żołnierzy armii rosyjskiej.
W grudnia 2011 r. Władimir Putin próbował wyjaśnić, dlaczego nie udało się zapewnić mieszkań dla rosyjskich żołnierzy pod koniec 2010 r., zgodnie z jego wcześniejszymi obietnicami. Winą obarczył Ministerstwo Obrony, które podało niewłaściwe informacje odnośnie zapotrzebowania. Okazało się, że zamiast siedemdziesięciu tysięcy potrzeba sto pięćdziesiąt tysięcy nowych mieszkań. Różnica wynosząca osiemdziesiąt tysięcy to, według nowych danych, oficerowie, którzy mają otrzymać mieszkanie po zwolnieniu z wojska w wyniku reformy.
W okresie od 2009 do 2011 r. Ministerstwo Obrony otrzymało 294 miliardy rubli z budżetu, dzięki czemu mogło oddać 116,4 tysięcy mieszkań. W 2011 r. liczba ta powiększyła się o kolejne 18,3 tysiące mieszkań. W grudniu 2011 r. prezydent Dmitrij Miedwiediew zapewnił, że w latach 2011-2013 wojskowi otrzymają kolejne 80 tysięcy mieszkań.
Warto dodać, że ponad 30 tysięcy mieszkań nie zostało oddanych wojskowym. Powodem jest budowanie lub kupowanie ich przez Ministerstwo Obrony w miejscach, gdzie nie ma rozwiniętej infrastruktury drogowej, wystarczającej liczby szkół czy przedszkoli i trudno dostać jakąkolwiek pracę (po zwolnieniu z wojska). Wojskowi nie chcą żyć w takich warunkach i nie przyjmują mieszkań. Podobnie, na własne mieszkanie oczekują ci wojskowi, którzy chcieli przenieść się do Moskwy. Jest ich około ośmiu tysięcy. Ministerstwo Obrony zobowiązane jest do przestrzegania maksymalnych stawek, za które może kupić mieszkanie. Te w Moskwie określone zostały przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego na 77 500 rubli za metr kwadratowy. W stolicy żaden deweloper nie sprzedaje już według wspomnianego taryfikatora – stawki są o wiele wyższe.
Źródło: ria.ru
(BC)