Upada mit o przestępczym Kaukazie?
Z danych rosyjskiego MSW wynika, że ludzie z Kaukazu to raczej powstańcy niż przestępcy.
Według MSW poziom przestępczości w rejonie Północnego Kaukazu jest dwa razy mniejszy niż odnotowywany w innych regionach kraju. Co więcej, połowa odnotowanych na Kaukazie przestępstw została zakwalifikowana przez Rosjan jako te o „wymiarze terrorystycznym”, czyli wszelkie działania powstańców.
Z rankingu przygotowanego z danych odnoszących się do pierwszej połowy 2011 r. wynika, że najmniejszą przestępczość odnotowano w Republice Czeczeńskiej (na tysiąc mieszkańców 1,9 przestępstwa). Kolejnymi za nią są Republika Dagestanu (2,3) oraz Inguszetia (2,7).
Odsetek przestępstw ciężkich, czyli np. tych z użyciem broni palnej, dla całej Rosji wynosi 25-30 procent. Natomiast w republikach kaukaskich waha się w granicy 40-50 procent. Natomiast odsetek przestępstw „przeciwko bezpieczeństwu publicznemu” wynosi w Czeczenii i Inguszetii 21 procent.
Źródło: pik.tv
(BC)