Ukraina także szuka niezależności energetycznej od Rosji
O ile 27 IV dyktator Białorusi pojawił się w Turkmenistanie, jednym z największych eksporterów gazu na świecie, a już następnego dnia prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz udał się do Ażerbejdżanu na spotkanie z przywódcą tego kraju - Ilhamem Alijewem.
Tym razem jednak oficjalnie wśród celów rozmowy wymienione są kwestie energetyczne - ukraiński przywódca chce rozmawiać m.in. na temat budowy rurociągu Odessa - Brody. Portal regnum.ru przypomina, że już w lutym Janukowycz przyznał w wywiadzie dla polskich mediów, że interesuje go plan budowy takiego ropociągu. Prezydent Ukrainy wyraził wtedy ubolewanie, że Polska nie bierze udziału w tym przedsięwzięciu.
We wrześniu 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego nawiązał porozumienie z rządami kilku państw (m.in. Ukrainy, Gruzji, Ażerbejdżanu) celem stworzenia alternatywnej drogi przesyłu ropy i gazu dla naszej części Europy. Powstała wtedy spółka "Sarmatia" mająca doprowadzić do stworzenia odnogi ropociągu prowadzącej do Płocka. Plany te przerwała zmiana rządów w Polsce.
Źródła: biznes.gazetaprawna.pl, regnum.ru
(JAM)