Ukraina-Rosja: „Wejdziemy do Unii Celnej z Rosją, jeśli zapewni nam to taki poziom życia, jak w Norwegii”
23 marca w trakcie telekonferencji Moskwa-Kijów „Co przeszkadza Ukrainie wstąpić do Unii Celnej z Rosją?” omawiano perspektywy rozwoju stosunków ukraińsko-rosyjskich.
Według dziennikarza magazynu „Ekspert-Ukraina” Andrieja Blinowa, spore znaczenie będą tutaj mieli najważniejsi ukraińscy biznesmeni. Zauważa on również, iż sporo ukraińskiego kapitału ma rosyjskie pochodzenie, bądź znajduje się pod kontrolą Rosji, co nie oznacza jednakże, iż nie ma miejsca konsolidacja ukraińskiego biznesu.
Zwraca on również uwagę na stosunki z Unią Europejską. Według niego oświadczenia, iż Ukraina jest bliska podpisaniu z Unią Europejską umowy o strefie wolnego handlu są przesadzone. Jest on przekonany, iż mimo istniejących przeszkód, Ukraina warunkuje podpisanie tej umowy zniesieniem wiz dla swoich obywateli do krajów Unii. Nie oznacza to jednakże, iż Kijów nie jest zainteresowany współpracą handlową z Zachodem.
Blinow zwrócił również uwagę na to, czy Unia Celna i Wspólna Przestrzeń Gospodarcza będą przestrzegać zasady równouprawnienia, i kto będzie decydował o handlu z krajami trzecimi. Nie ma on wątpliwości, iż liderem będzie tutaj Rosja, co nie w pełni odpowiada Ukrainie.
18 lutego na posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy minister spraw zagranicznych Ukrainy Konstantin Griszczenko oświadczył, iż nie jest możliwe wstąpienie Ukrainy do Unii Celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem, gdyż priorytetem ukraińskiej polityki zagranicznej jest integracja z Zachodem. Podkreślił on również, iż Ukraina jest członkiem Światowej Organizacji Handlu, w przeciwieństwie do państw Unii Celnej, przez co obie strony dzielą znaczne różnice w kwestii warunków negocjacji integracji gospodarczej.
Źródło: regnum.ru
(MB)