Ukraina nie chce kredytu z MFW
Rząd ukraiński potwierdza, że kolejna transza kredytu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest zbyteczna.
O ukraińskiej decyzji poinformował 26 sierpnia premier Mykoła Azarow. Dzień wcześniej specjalny doradca szefa MFW David Lipton stwierdził, że misja MFW w Kijowie została odłożona do końca października.
W połowie sierpnia br. zastępca ministra finansów Anatolij Miarkowski powiedział, że strona ukraińska oczekuje od MFW dwóch transz pożyczki po półtora miliarda dolarów każda, do końca tego roku. Teraz okazuje się, że pieniądze te trafią do Kijowa nie wcześniej niż w listopadzie.
W lipcu 2010 r. Ukraina ustaliła, że MFW udzieli jej pożyczki w wysokości 15 miliardów dolarów. Niemniej jednak, stronom nie udało się uzgodnić kilku punktów w umowie. Ukraińcy nie spieszą się z wypełnieniem zobowiązań, jakich podjęli się wobec MFW, przede wszystkim podniesienia taryf na gaz o 20 procent oraz przeprowadzenia reformy emerytalnej.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2008 r., kiedy to Ukraina zwróciła się do MFW o pomoc w złagodzeniu skutków kryzysu. Program został przerwany z powodu roszczeń Funduszu do wpływania na decyzje gospodarcze Kijowa.
Źródło: pik.tv
(BC)
Kijów ma rację! Nie dają się wciągnąć w orbitę krajów kolonialnych.