Szef MSW Tatarstanu podał się do dymisji
Oficjalnie powodem jest tzw. afera Nazarowa, dotycząca wykrycia faktu torturowania aresztowanych na kazańskich posterunkach policyjnych.
Według mediów, powołujących się na informacje uzyskane od przedstawicieli władz nadwołżańskiej republiki, dymisja Asgata Safarowa miała miejsce kilka dni temu. Jednak informację na ten temat upubliczniono dopiero teraz. Zgodnie z oficjalną wersją minister sam złożył rezygnację z piastowanej funkcji. Powodem tej decyzji miało być wykrycie licznych przypadków stosowania tortur i przemocy fizycznej wobec aresztowanych na kazańskich posterunkach policyjnych.
Nieoficjalnie wiadomo jednak, że dymisja Safarowa była rozważana od dwóch tygodni i miała związek z wydaną przez niego pracą. Asgat Safarow opublikował swoją książkę („Koniec kazańskiego fenomenu. Historia likwidacji zorganizowanych grup przestępczych w Tatarstanie”) na kilka tygodni przed bulwersującą sprawą gwałtu na aresztowanym, jaki miał miejsce na jednym z posterunków w Kazaniu w nocy z 9 na 10 marca. W swojej pracy minister spraw wewnętrznych opowiada się za stosowaniem tortur wobec podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Według Safarowa walka z zorganizowanymi grupami zajmującymi się nielegalną działalnością byłaby niemożliwa bez stosowania szczególnie ostrych środków.
11 marca w jednym z kazańskich szpitali umarł Siergiej Nazarow, który od 9 marca przebywał w areszcie na komisariacie „Dalnij” w stolicy Tatarstanu. Lekarze stwierdzili pęknięcie jelita grubego. Zgodnie z relacją, którą potwierdził szef MSW Rosji Raszyd Nurgalijew, Nazarow został zgwałcony przez policjantów butelką po szampanie. Sprawa wywołała żywy odzew społeczny oraz dziesiątki skarg, dotyczących nielegalnych działań policjantów, które zostały złożone do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Do podobnych incydentów dochodziło m.in. w Kemerowie na Syberii.
Źródło: pik.tvv
(BC)