Spór o pomnik Armii Czerwonej w Bułgarii
W niedzielę 9 stycznia w stolicy Bułgarii, Sofii, odbyły się demonstracje przeciwników i zwolenników pomnika ku czci Armii Czerwonej, znajdującego się w samym centrum miasta.
Zwolennicy partii prawicowych żądają przeniesienia pomnika na obrzeża Sofii. Podkreślają przy tym, że nie mają nic przeciwko samym Rosjanom, ale monument jest „symbolem komunistycznej władzy”. Naprzeciw nim wystąpili przedstawiciele Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, którzy chcą, aby pomnik pozostał w centrum Sofii.
Interesujące, że zgodnie z prawem monument już dawno powinien zostać przeniesiony. Decyzję o demontażu, ustawionego w 1954 r. pomnika, rada miejska podjęła w 1993 r. Jednak ze względu na prace publiczne wykonywane w centrum Sofii, demontaż został wstrzymany.
Kilka lat wcześniej podobny problem zaistniał w związku z pomnikiem sowieckiego żołnierza-wyzwoliciela w Płowdiwie (tzw. „Alosza”). Wtedy organizacja weteranów zagroziła publicznymi samospaleniami w obronie monumentu. Sąd Najwyższy Bułgarii wydał zaś wyrok, w którym stwierdził, że „Alosza jest zabytkiem II wojny światowej i nie może być zniszczony”.
Źródło: regnum.ru
(BC)