Spór na linii Ryga-Moskwa

Rosyjsko-łotewski spór dotyczy zmian w ustawie o obywatelstwie, przegłosowanych przez Sejm Łotwy dziewiątego maja.
22.05.2013 18:39

Rosjanie oskarżyli Łotyszy o zaostrzenie przepisów dotyczących naturalizacji, co poważnie utrudnia uregulowanie sytuacji grupy rosyjskich „nie-obywateli” zamieszkujących nadbałtycki kraj. Moskwę bulwersuje szczególnie wprowadzenie dla osób powyżej czterdziestego piątego roku życia konieczności udowodnienia faktu zamieszkania na Łotwie przez ostatnie pięć lat oraz oddanie rządowi łotewskiemu prawa do odmowy przyznania obywatelstwa, przy czym osoba, która otrzyma odmowę została pozbawiona możliwości odwołania się od tej decyzji w sądzie.

Rosyjski MSZ wspomina w swoim oświadczeniu o „deficycie demokracji” na Łotwie, sprzeczności działań Rygi z zaleceniami organizacji międzynarodowych takich jak Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz osób, które kształtują europejską politykę narodowościową – Wysokiego Komisarza ds. Mniejszości Narodowych Knuta Vollebæka i Komisarza ds. Praw Człowieka w Radzie Europy Nilsa Muižnieksa (Łotysza). Moskwa wyraziła również nadzieję na szybką reakcję Brukseli w tej sprawie.

Z kolei łotewskie MSZ oświadczyło, że moskiewski komentarz w tej sprawie ukazuje jedynie daleko idącą ignorancję rosyjskich dyplomatów lub chęć celowego wprowadzenia w błąd społeczności międzynarodowej. Nowa ustawa ma w założeniu uprościć naturalizację dzieci cudzoziemców i „nie-obywateli”. Ograniczono również liczbę wymogów koniecznych do naturalizacji.  „Moskwa powinna raczej większą uwagę poświęcić reakcji na krytykę postępowania władz rosyjskich wobec zagadnienia praw człowieka w ich własnym kraju, gdzie ograniczono konstytucyjne wolności obywatelskie: słowa, wypowiedzi i zgromadzeń” – podkreśla Ryga.

Zgodnie ze spisem z marca 2011 r. na Łotwie żyje dwieście dziewięćdziesiąt tysięcy „nie-obywateli” pochodzenia rosyjskiego, co stanowi czternaście procent populacji kraju. W 1991 r. na Łotwie żyło siedemset piętnaście tysięcy „nie-obywateli” – zauważalna jest więc tendencja spadkowa, spowodowana zarówno emigracją do Rosji, jak i stopniowym przyznawaniem prawa do obywatelstwa kolejnym pokoleniom „nie-obywateli”, urodzonych już w niepodległym państwie łotewskim.

Problem „nie-obywateli” związany jest również z działalnością rosyjskich służb. Według ostatniego raportu Policji Bezpieczeństwa Łotwy, o którym informowaliśmy na początku maja, Moskwa wykazuje bardzo duże zainteresowaniem możliwością przejęcia kontroli nad wykształceniem rosyjskiej młodzieży żyjącej w nadbałtyckim państwie.  

Źródło: regnum.ru

(Błażej Cecota)

 


Ostatnie wiadomości z tego działu

Dzwoni Macierewicz do komisji wyborczej… czyli o działalności niepodległościowej w latach 70-tych.

Prof. Andrzej Nowak: Lekcja historii. Wspomnienie o Richardzie Pipesie (1923-2018)

ARCANA nagrodzone przez MSZ!

Historia marksizmu i Conrad – ARCANA 135 już w księgarniach!

Komentarze (0)
Twój nick:
Kod z obrazka:



Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.