Senatorowie poparli poprawkę jednogłośnie. Zakaz zacznie obowiązywać po podpisaniu projektu przez prezydenta Baracka Obamę. Autorem poprawki był republikański senator z Teksasu John Cornyn. W uzasadnieniu dokumentu Cornyn tłumaczy, że Waszyngton nie powinien pomagać rosyjskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, który wspiera obecnie stronę rządową w Syrii. „Amerykańscy podatnicy nie powinni pośrednio finansować masowego morderstwa dokonywanego na syryjskich obywatelach” – powiedział Cornyn. W lipcu 2012 r. podobną poprawkę przyjęła Izba Reprezentantów. O wstrzymanie się przed podpisaniem kontraktów Kongres apelował już w marcu 2012 r.

Umowa dotycząca zakupu dziesięciu śmigłowców Mi-17 jest traktowana przez Rosjan jako aneks do podpisanego już wcześniej kontraktu z maja 2011 r. Przewidywał on dostawę dwudziestu jeden śmigłowców Mi-17 dla amerykańskiej misji w Afganistanie. Całkowita kwota zamówienia wyniosła około dziewięciuset milionów dolarów.

Problemy z dostawami rosyjskiego sprzętu dla Amerykanów pojawiły się po raz pierwszy w 2008 r., kiedy to USA nałożyło sankcje na „Rosoboroneskport” za realizację dostaw broni dla Iranu. Sankcje zostały wycofane po przejęciu władzy przez Obamę – w maju 2010 r. Teraz amerykański prezydent będzie musiał najprawdopodobniej uznać wolę Kongresu.

Źródło: regnum.ru

(BC)