Sąd w Petersburgu: działania władz niezgodne z prawem
Sąd rejonowy w Petersburgu uznał, że zakaz demonstracji Strategii-31, a także późniejsze rozbicie jej przez funkcjonariuszy OMON-u, były nielegalne.
Informację taką podał znany dziennikarz petersburski Władimir Tielegin. Według niego, sąd podjął swoją decyzję na podstawie dokumentów przedstawionych przez funkcjonariuszy organów ścigania, w których roiło się od błędów nie tylko faktograficznych i prawniczych, ale nawet gramatycznych. Sąd uznał, że opozycjoniści dopełnili formalności, zgłaszając w wyznaczonym terminie zamiar przeprowadzenia demonstracji. Nie było zatem żadnych powodów prawnych, uzasadniających wydanie zakazu.
Co więcej, powołując się zarówno na rosyjską konstytucję, jak i szczegółowe artykuły prawa federalnego, sąd stwierdził, że działania funkcjonariuszy OMON-u, którzy uniemożliwili przeprowadzenie pokojowego zgromadzenia, były nielegalne.
31 marca w Petersburgu obył się w ramach Strategii-31 tzw. Marsz Niezgody. Celem akcji było przypomnienie o 31 artykule konstytucji rosyjskiej, w którym zagwarantowano wolność zgromadzeń. W demonstracji wzięło udział prawie dwa tysiące ludzi. Manifestacja została rozbita przez policję, która aresztowała ponad stu uczestników. Wśród zatrzymanych znaleźli się członkowie rosyjskiego „Solidarności” Aleksander Ryklin, Borys Niemcow oraz Ilja Jaszyn.
Źródło: kasparov.ru
(BC)
Jak widać nie tylko u nas władza sięga po nielegalne środki. A poseł PO Federowicz bajeruje, że prawo obowiązuje obywateli.