Rządowe siły Czeczenii poniosły porażkę w potyczce z powstańcami
Do starcia doszło na południu republiki, w pobliżu wsi Tazen-Kała.
W wyniku operacji specjalnej czeczeńskiej policji oraz Wojsk Wewnętrznych MSW Czeczenii zginęło czterech funkcjonariuszy. Przyczyną śmierci były miny-pułapki oraz ostrzał powstańców. Trzech spośród zabitych należało do Batalionu Wojsk Wewnętrznych Czeczenii „Jug”. Kolejnych dwunastu funkcjonariuszy MSZ zostało rannych.
Operacja rozpoczęła się 8 stycznia w górskich rejonach południowej Czeczenii. Jej celem jest zlikwidowanie grupy powstańczej, liczącej, według danych wywiadu, około dziesięciu bojowników. Pomimo zaangażowania dużych sił, oddziałom oficjalnych władz Czeczenii nie udało się uniknąć strat. MSW nie poinformowało też, aby grupa powstańcza została rozbita w wyniku potyczki, dlatego możemy domniemywać, że udało jej się wycofać bez strat. Wcześniej prezydent Czeczenii, Ramzan Kadyrow, zapowiedział w telewizji, że „MSW jest przygotowane do likwidacji oddziału rebeliantów”.
Źródło: pik.tv
(BC)