Rozstrzygnięto konkurs na pomnik profesorów lwowskich rozstrzelanych w 1941 roku
Z okazji przypadającej w lipcu tego roku 70. rocznicy mordu profesorów lwowskich na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie stanie pomnik poświecony ofiarom.
W międzynarodowym konkursie jury, pod przewodnictwem prof. Jarosława Hrycaka, oceniło 28 projektów, z czego 8 z Ukrainy. Wygrał projekt zespołu polsko-ukraińskiego: rzeźbiarza Aleksandra Śliwy z Krakowa i architektów Olega Trofymenki i Dmytra Sorokewycza ze Lwowa.
Ustalono, że tablica w językach ukraińskim, polskim, niemieckim i być może angielskim będzie informować, iż jest to: „Pomnik uczonych miasta Lwowa, rozstrzelanych przez nazistów na Wzgórzach Wuleckich w 1941 roku”. Znajdzie się na niej również informacja o wydarzeniach 1941 roku oraz pełna lista ofiar.
Pomnik wysokości 8 metrów ma przedstawiać łuk dziesięciu kamieni symbolizujących dziesięć Przykazań Bożych. Piąty kamień z przykazaniem „nie zabijaj” ma być wyraźnie osunięty.
Obecnie na miejscu zbrodni znajduje się krzyż i tablica z nazwiskami ofiar. Od lat toczą się debaty wokół budowy odpowiedniego pomnika.
4 lipca 1941 roku, po wkroczeniu do Lwowa Niemcy zamordowali na Wzgórzach Wuleckich ponad 40 osób, profesorów i pracowników naukowych Uniwersytetu im. Jana Kazimierza, Politechniki Lwowskiej oraz członków ich rodzin. Wśród historyków toczą się dyskusje na temat przypuszczalnego udziału Ukraińców w przygotowaniach list polskich naukowców przeznaczonych do rozstrzelania.
Źródło: zaxid.net
Zdjęcie: Miejsce kaźni profesorów lwowskich, stan obecny.
(MA)
Czy naziści posługiwali się językiem nazistowskim?
Mnie moi rodzice uczyli, że tych profesorów rozstrzelali Niemcy, a nie żadni naziści. Czy pomniki są po to, by uprawiać nowomowę?
Jan Kalita