Rosyjscy urzędnicy będą karani za nacjonalizm?
Nowa ustawa, wprowadzająca obostrzenia kar za wypowiedzi i działania mające znamiona „nacjonalizmu”, zostanie przegłosowana najprawdopodobniej jesienią tego roku.
O nowych planach ustawodawczych poinformował deputowany „Jednej Rosji” Ramzan Abdulatipow. Zgodnie z ustawą urzędnicy sprawujący kierownicze stanowiska na poziomie podmiotów Federacji Rosyjskiej, a także administracji miejskiej, zostaną podciągnięci do odpowiedzialności karnej za wypowiedzi lub działania, które mogłyby wywołać konflikt etniczny. Abdulatipow dodaje, że ukarani zostaną także ci urzędnicy, którzy niedostatecznie reagowali na informacje o działalności nacjonalistycznej określonych grup politycznych na danym terenie.
W ramach obecnie istniejącego prawa osoby, które podżegają do nienawiści na tle etnicznym, podlegają karze grzywny w wysokości pół miliona rubli. Nie mogą również sprawować niektórych stanowisk publicznych. W skrajnych przypadkach grozi im kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
W ostatnich kilku tygodniach przedstawiciele mniejszości narodowych w Rosji, szczególnie narodów z Kaukazu Północnego, żyli sprawą gubernatora Kraju Krasnodarskiego Aleksandra Tkaczowa. Tkaczow podzielił się z opinią publiczną autorskim pomysłem stworzenia kozackich brygad, które miałyby zostać użyte na wypadek rozruchów wywołanych przez społeczności kaukaskich migrantów.
Źródło: pik.tv
(BC)