Rosyjscy lotnicy wracają na Ukrainę?
Ukraińscy wojskowi poparli rosyjski wniosek o przywrócenie bazy lotnictwa na Krymie.
Zgodnie z oświadczeniem ukraińskiego ministra obrony Michaiła Jeżela, Ukraińcy popierają wniosek rosyjskiego Ministerstwa Obrony o przywrócenie dzierżawy kompleksu przygotowawczego dla pilotów NITKA koło Saki na Krymie. „Lepiej dać w dzierżawę tę ziemię, żeby rosyjska strona wzięła pełną odpowiedzialność za opiekę nad bazą a cały personel, który tam się znajduje, został i pracował na poligonie. Specjalistów na takim poziomie nie znajdą.” – powiedział Jeżel.
NITKA to specjalny ośrodek szkoleniowy dla Lotnictwa Marynarki Wojennej, który symuluje pokład lotniskowca. Przeznaczony jest do treningów lądowania w warunkach bojowych.
Problem z dzierżawą rozpoczął się 9 sierpnia 2008 r. Wtedy to, w związku z konfliktem gruzińsko-rosyjskim, ukraińskie MSZ oświadczyło, że dalsze pozostawanie rosyjskich pilotów na Krymie „nie jest właściwe”. Zakaz był odpowiedzią na użycie Floty Czarnomorskiej w operacjach bojowych u wybrzeży Gruzji. Rosyjscy piloci powrócili do bazy macierzystej – na półwyspie Kola.
Po swojej inauguracji prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiadał, że rosyjscy piloci wrócą do krymskiej bazy. Jednak aż do teraz nie odnotowano żadnych rzeczywistych działań w tym kierunku.
Źródło: pik.tv
(BC)