Rosjanie finansowali wybory w Estonii?
Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez estońską policję bezpieczeństwa (KaPo) Edgar Savisaar, burmistrz Tallina, zabiegał o rosyjskie fundusze na kampanię wyborczą.
Władimir Jakunin, szef rosyjskich kolei państwowych (RŻD) miał zgodzić się przeznaczyć półtora miliona euro na kampanię wyborczą estońskiej socjalistycznej partii Centrum.
W maju 2010 r. Savisaar udał się do Moskwy na rozmowy, podczas których uzgodniono, że Jakunin przybędzie do Estonii w dniach 23-24 czerwca. W noc świętojańską prezes rosyjskich kolei przebywał w prywatnej posiadłości burmistrza Tallina. Tam odbyły się rozmowy dotyczące środków na kampanię wyborczą socjalistycznego Centrum. Savisaar oczekiwał pomocy w postaci trzech milionów euro. Ostatecznie ustalono, że Rosjanie przeznaczą na wybory w Estonii półtora miliona – z tego jedna trzecia zostanie przekazana w gotówce, reszta zaś przelana na konto bankowe.
Skandal wybuchł w Estonii w czwartek, 16 grudnia, kiedy to miejscowa prasa (Posttimes) opublikowała artykuł z informacją, że Policja Bezpieczeństwa przekazała obciążające Savisaara dowody prezydentowi, premierowi i ministrowi spraw wewnętrznych. KaPo posiada podobno materiały świadczące o tym, że burmistrz Tallina udał się do Moskwy w poszukiwaniu około 25 milionów euro, które miały pomóc w zwiększeniu wpływów Rosji w Estonii.
Źródło: regnum.ru
(BC)