Rosja nie zgadza się ze stanowiskiem USA wobec Libii
Wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow udzielił wywiadu radiostacji Echo Moskwy. Odniósł się do spraw libijskich.
Według Riabkowa stanowiska Rosji i Stanów Zjednoczonych wobec możliwości rozwiązania konfliktu libijskiego „nie pokrywają się w wielu aspektach”.
Rosji „trudno zaakceptować nawet ideę interwencji humanitarnej jako takiej, powszechnie wiadomo, że Stany Zjednoczone od szeregu lat i poprzez kilka administracji promowały, opracowywały i stosowały w praktyce taką koncepcję” – powiedział dyplomata. Dodał jednocześnie, że według niego, rząd Obamy jest pod stałym naciskiem międzynarodowym, aby podjął „daleko idące kroki w stosunku do Libii”.
„Jak te kroki będą się wpisywać w wymogi prawa międzynarodowego - o co Rosja walczy i będzie walczyć dalej - do tej pory nie zostało objaśnione” – podkreślił Riabkow.
Można zapytać, jak „w wymogi prawa międzynarodowego, o które walczy Rosja” wpisywała się interwencja na suwerennym terytorium Gruzji w 2008 r.
Źródło: pik.tv
(BC)
Być może stanowiska nie pokrywają się w tej kwestii:
http://wyborcza.pl/1,76842,751...
Amerykanie umieją zadbać o swoje interesy. Zablokowanie Libii, to najzwyczajniejszy w świecie zabieg monopolistyczny USA. Tak jak nasza stocznia, była zbyt konkurencyjna - trzeba ją było Polakom zamknąć.