Rekomendacje Rady Europy na razie nie zostały ogłoszone, lecz różne oficjalne struktury już przygotowują odpowiedzi na nie, informuje Eesti Päevaleht. Wyżej wymienione zalecenia będą ogłoszone najprawdopodobniej w przyszłym roku, lecz już dziś można wymienić podstawowe zastrzeżenia. Wynika to z treści odpowiedzi przygotowywanych na nie przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii.

Rada Europy jest międzynarodową organizacją nie będącą instytucja Unii Europejskiej. W jej skład wchodzi 47 państw, a jednym z podstawowych kierunków działania jest kontrola realizacji konwencji o obronie praw mniejszości narodowych.

Jak podkreśla członkini Instytutu Obrony Praw Człowieka Merle Haruoja w Radzie Europy Rosja ma więcej swoich przedstawicieli niż jakiekolwiek inne państwo, a język rosyjski jest jednym z oficjalnych języków Rady. W konsekwencji ogromna część informacji, na podstawie których wydaje się rekomendacje trafia do Rady poprzez działające w Estonii organizacje rosyjskojęzyczne, które mogą być opłacane przez Moskwę.

Źródło: delfi.ee

(MW)