Proces islamistów w Azerbejdżanie
W sądzie w Baku rozpoczął się proces lidera Islamskiej Partii Azerbejdżanu.
Mowsumow Samiedow wraz z sześcioma towarzyszami został postawiony w stan oskarżenia pod zarzutami organizowania grupy przestępczej, nielegalnego posiadania broni oraz próbę przejęcia władzy nad Azerbejdżanem.
Oskarżeni zaprzeczają zarzutom. Podkreślają, że proces jest częścią prześladowań politycznych, z jakimi spotyka się Partia Islamska w Azerbejdżanie. Powodem miałyby być: krytyka rządu oraz protesty przeciwko zakazowi noszenia chust w szkołach.
Samiedow i jego partyjni koledzy zostali zatrzymani w styczniu tego roku, gdy przywódca Partii Islamskiej wezwał Azerów do buntu i zakończenia rządów „reżimu”. Była to oczywiście reakcja na wydarzenia w krajach arabskich. Niestety, ruch znacznie bardziej liberalnej partii Musawat nie zdołał przeprowadzić ani jednego skutecznego protestu, choć aresztowania działaczy zauważono w niektórych niezależnych mediach zachodnich (m.in. na portalu Arcana).
Pierwsza odsłona procesu wywołała wiele emocji. Zwolennicy oskarżonych wielokrotnie przerywali rozprawę wznosząc okrzyki Alllah Akbar i rzucają przekleństwa w kierunku sędziego.
Źródło: pik.tv
(BC)