OBWE wzywa Rosję do… prywatyzacji mediów
Według przedstawicieli organizacji pomoże to odpolitycznić rosyjskie telewizje.
Z przedstawioną wyżej inicjatywą wyszła przedstawicielka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ds. wolności mediów Dunja Mijatovic z Bośni i Hercegowiny. Według Mijatovic Moskwa powinna pójść za przykładem krajów europejskich i uwolnić rynek medialny, tak by zaczął działać na równych zasadach gospodarczej konkurencji. Przedstawicielka OBWE uważa, że wszystkie media, zarówno publiczne, jak i prywatne, powinny mieć równy dostęp do źródeł informacji we władzach oraz… państwowej infrastruktury.
Mijatovic stwierdziła, że wspomniane reformy przyczynią się do zwiększenia pluralizmu rosyjskich mediów. Pomogą też zapobiec sytuacji, w której władze będą mogły wpływać na opinię publiczną poprzez eliminację „alternatywnych punktów widzenia”. Dzięki temu Moskwa mogłaby stworzyć w swoim kraju atmosferę wolności słowa, która jest jedną ze „wspólnych wartości OBWE”.
Przypominamy, że w pierwszej połowie stycznia Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka, funkcjonujące przy OBWE, skrytykowało sposób przeprowadzenia wyborów parlamentarnych w Rosji. Eksperci Biura uznali, że władze bardzo mocno ingerowały w przygotowanie i sam przebieg głosowania.
Z kolei w pierwszej połowie lutego rosyjska Liga Wyborców sformułowała list otwarty do prezesów największych rosyjskich telewizji. „Federalne kanały telewizyjne opisują każdy ruch i każde słowo Putina, odnoszą się do jego wypowiedzi jak do najważniejszych informacji. Każda wiadomość przekazana przez premiera podawana jest jako prawda absolutna: nie jest weryfikowana przez ekspertów, nie przedstawia się komentarzy opozycji, a ton komentatorów telewizyjnych charakteryzuje niezmiennie niemal nabożność” – czytamy w liście Ligi.
Źródło: pik.tv
(BC)
Będzie taki pluralizm jak w Polsce? Chroń ich Boże. Tego pluralizmu OBWE nie widzi bo jest tendencyjna.