Nowe transportery dla rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych
Deklaracja Kuczerenki związana jest z inicjatywą ministra obrony FR Siergieja Szojgu, który nakazał głównodowodzącemu Wojsk Powietrzno-Desantowych FR generałowi pułkownikowi Władimirowi Szamanowowi przeprowadzić wizytę kontrolną w Zakładach Maszynowych w Kurganie, gdzie produkowane są BMD-4M. „Szamanow postawił przed kierownictwem fabryki zadanie optymalizacji produkcji, przypominając, że już w 2014 r. zakład powinien dostarczyć jego jednostkom około czterdziestu BMD-4M oraz trzydzieści transporterów „Rakuszka”” – poinformował przedstawiciel WPD. Pierwsze maszyny mają wejść na wyposażenie jednostek desantowych jeszcze przed pierwszym maja obecnego roku.
Prezentacja BMD-4M odbyła się w 2008 r. Wtedy też zdecydowano o przeprowadzeniu państwowych testów maszyny i rozpoczęciu produkcji masowej. Zgodnie z planem rządowym w 2015 r. BMD-4M powinny stać się podstawowym pojazdem wojsk desantowych. Kwestia wyposażenia jednostek WPD w nowe wozy bojowe ciągnie się jednak od 2010 r. Wtedy to Szamanow po raz pierwszy ogłosił, że maszyny pojawią się w podległych mu oddziałach lada chwila. Później jednak odwoływano te zapowiedzi. W sierpniu 2012 r. wiceminister obrony Aleksander Suchorukow poinformował, że BMD-4M nie spełnił oczekiwać ministerstwa i nie zostanie zakupiony. Szamanow zaprzeczał tym doniesieniom, twierdząc, że dowództwo Wojsk Powietrzno-Desantowych wie lepiej, jakiego pojazdu potrzebuje.
Źródło: ria.ru
(Błażej Cecota)