Dziennikarze kremlowskiego czasopisma „Rossijskaja gazieta” przeprowadzili wywiad z sekretarzem generalnym NATO Andersem Fogh Rasmussenem. Rosjanie zapytali m.in., czy natowska reakcja na wydarzenia z sierpnia 2008 r. „nie była pochopna i emocjonalna”. Istotną kwestią dla dziennikarzy było także „dlaczego decyzja o zawieszeniu kontaktów z Rosją w tym czasie podjęta została przed pojawieniem się profesjonalnego i zrównoważonego raportu na temat wydarzeń na Kaukazie”. Rasmussen odpowiedział nie przejmując się formułą pytań, zadanych z wyraźną tezą.

Po pierwsze sekretarz podkreślił, że „NATO nie jest organizacją emocjonalną”. Decyzję w sprawie wojny gruzińskiej podjęto zaś wyłącznie w oparciu o „nasze zasady długoterminowe”. „Nie zmieniliśmy ich do dnia dzisiejszego. NATO w pełni popiera suwerenność Gruzji i jej integralność terytorialną w granicach uznanych przez opinię międzynarodową” – wyjaśnił Rasmussen. „Nadal będziemy ponaglać Rosję, aby anulowała swoje uznanie Osetii Południowej i Abchazji za niepodległe państwa” – dodał.

Źródło: pik.tv

(BC)