Nasza godność mierzona jest w kilowatach lub metrach sześciennych gazu
Tak mer Kiszyniowa, Dorin Chirtoaca, ocenił brak reakcji mołdawskich elit na poparcie Władimira Putina dla Antolija Kaminskiego, szefa Rady Najwyższej Naddniestrza.
Według mera, a jednocześnie wiceprzewodniczącego mołdawskiej Partii Liberalnej, oficjalny list rosyjskiego premiera, to wyraźna oznaka stosowania podwójnych standardów w polityce wobec Mołdawii.
Z jednej strony Kreml oświadcza, że jest zwolennikiem niepodległości i suwerenności Mołdawii. Z drugiej – utrzymuje przyjazne stosunki z przywódcami nieuznawanego przez Mołdawię Naddniestrza i bierze udział w kampanii wyborczej do tamtejszych nielegalnych organów ustawodawczych.
„Plują nam w twarz. Chciałbym zobaczyć reakcję obrońców mołdawskiej suwerenności, w szczególności komunistów. Nasza godność mierzona jest w kilowatach lub metrach sześciennych gazu” – powiedział Chirtoaca.
Wyjaśnił też, dlaczego wypowiada się w sprawach, którymi nie powinien się, według niektórych, w ogóle zajmować. „Merostwo – to nie jest tylko służba. Do obowiązków mera nie należą tylko remonty dróg czy zapewnienie kanalizacji. Mer powinien także zajmować stanowisko w sprawach dotyczących państwowości Republiki. Jak można rozumieć takie oświadczenie rosyjskiego premiera? W tym liście Federacja Rosyjska uznaje Naddniestrze, tak jakbyśmy byli dwoma oddzielnymi państwami”.
Źródło: pik.tv
(BC)
Wbrew pozorom godność to nie pusty slogan. Godność ma swoją określoną wartość. Nie warto wszystkiego przeliczać na kasę a z Rosją podobnie jak z Mafią najlepiej trzymać się na dystans.
Z jak ważną personą musimy mieć do czynienia, że godności rozdaje? Nie ma to jak spoglądać na świat z wysokości krzesełka przed ekranem komputera. Można zgubić ostrość.
Od Rosji nie musimy nic uzyskiwać. Nie ma tam nic ciekawego :-) Wymiana handlowa na poziomie tej z Węgrami. No i jeszcze dwa latka, a skończą się gazowe rządy Władka :-)
Nadaje godnosc kazdemu a w szczegolnosci wszystkim redaktorom Arcana. Jestescie godni.
A teraz pomyslcie co robic aby uzyskac cos materialnego, konkretnego od Rosji.