MSZ Rosji: Abchazowie i Osetyńcy słusznie obawiają się gruzińskiej agresji
Moskwa uważa za uzasadnione obawy wyrażone przez Suchumi i Cchinwali dotyczące zagrożenia ze strony Gruzji – powiedział rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz.
Rosyjski dyplomata powołuje się tutaj na wystąpienie Saakaszwilego z 23 listopada 2010 r. w Strasburgu, gdzie dopatrzył się „ukrytych gróźb”. Dodał również, że: „jeszcze więcej wątpliwości co do szczerości intencji gruzińskiego prezydenta pojawia się po jego ostatnich wypowiedziach dla Pierwszego Informacyjnego Kaukaskiego. Michaił Saakaszwili wezwał tam wszystkich Gruzinów, aby spotkali się w przyszłym roku w Suchumi. Powiedział też, że Gruzja znajduje się w stanie wojny z Rosją. Kolejny raz czynił prostackie wycieczki w stosunku do władz Rosyjskiej Federacji. Potwierdził, że władze gruzińskie z uporem trzymają się linii pogarszającej stosunki z Rosją. Dlatego, ze względu na bezpośrednie zagrożenie ze strony Gruzji, uzasadnione wydają się być obawy stron abchaskiej i południowoosetyńskiej odnośnie własnego bezpieczeństwa”.
Według rzecznika, po ostatnich wypowiedziach Saakaszwilego, trudno będzie o poważną dyskusję na temat „wdrażania środków dla budowy wzajemnego zaufania”.
Źródło: rian.ru
(BC)