MSW: wina za starcia w Moskwie leży po stronie organizatorów
Dla przedstawicieli ministerstwa nie ulega wątpliwości, że to opozycja jest odpowiedzialna za wywołanie zamieszek w centrum stolicy.
Przypominamy, że do starć doszło na placu Bołotnym po zakończeniu „Marszu Milionów”, który odbył się 6 maja na Jakimance. Według generała Jurija Demidowa, naczelnika Głównego Zarządu ds. Zapewnienia Porządku Publicznego w rosyjskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, organizatorzy nie przestrzegali zasad prowadzenia manifestacji. Naczelnik uważa też, że nie zapowiadali organizacji wiecu po marszu.
Według przedstawiciela MSW to z inicjatywy organizatorów zatrzymano kolumnę marszową. Wzywali oni też zgromadzonych do okazania nieposłuszeństwa wobec funkcjonariuszy MSW, a nawet czynnego oporu. Demidow podkreślił, że przypadki agresywnego zachowania opozycjonistów wobec policjantów zostały zarejestrowane na filmach wideo.
Źródło: pik.tv
(BC)
Na zdjęciu policyjna tyraliera w czasie majowych protestów w Moskwie w 2012 roku.